Zdrowe zęby mają większe znaczenie, niż myślisz

by często nie wystarcza, potrafią się one psuć często "bez powodu". No bo jak inaczej ująć to, że dbamy o nie, unikamy cukru (zwłaszcza słodyczy) i mimo to ta próchnica i tak się rozwija? Niestety - winne są najprawdopodobniej gen

Zdrowe zęby mają większe znaczenie, niż myślisz

Profilaktyka nie zawsze wystarczy

Nikt nie lubi chodzić do dentysty. Niestety, dla wielu ludzi jest to nieodłączna część ich życia - nie każdy z nas ma tak samo "dobre" zęby. Dbanie o zęby często nie wystarcza, potrafią się one psuć często "bez powodu". No bo jak inaczej ująć to, że dbamy o nie, unikamy cukru (zwłaszcza słodyczy) i mimo to ta próchnica i tak się rozwija? Niestety - winne są najprawdopodobniej geny. Trzeba też pamiętać o tym, że wiele leków psuje zęby, na to też trzeba zwrócić uwagę. Powodem mogą tez być niedobory wapnia, zwłaszcza jeżeli miały one miejsce w dzieciństwie. Czynników jest naprawdę wiele, często nie jest to nasza wina.


Czy próchnicą można się zarazić?

Jednym z ciekawszych faktów dotyczących zębów, jest to że próchnica jest zaraźliwa. Warto o tym pamiętać - regularne przeglądy dentystyczne są bardzo ważne, ponieważ samodzielnie nie jesteśmy w stanie dostrzec wczesnych oznak próchnicy. Częstym błędem popełnianym przez rodziców jest... wkładanie smoczka własnego dziecka do ust. Pod żadnym pozorem NIE WOLNO tego robić, bo możemy je zarazić. Nie narażajmy własnych pociech na zagrożenie - próchnica świetnie rozwija się również na mlecznych zębach.


Częsty problem stomatologiczny

Mało kto wie, ale parodontoza to nie jest prawidłowa nazwa na znany problem stomatologiczny. Poprawna nazwa to PARADONTOZA, jednak żeby uniknąć nieporozumień, można po prostu powiedzieć, że to zapalenie przyzębia.

Jest to nieprzyjemna choroba, która daje charakterystyczne objawy - szyjki zębów zostają obnażone i dochodzi do powstania procesów zapalnych na dziąsłach. Nie można lekceważyć tego problemu. Jego źródłem jest po prostu infekcja bakteryjna. Bakterie znajdujące się na kamieniu nazębnym wchodzą wgłąb kieszonek dziąsłowych i "robią swoje" - czyli powodują zanik kosci i rozchwianie zębów. Brzmi bardzo niefajnie.